41905273 2079919358686860 1645627323736653824 o 1

Zapraszam Cię w świat pełen inspiracji, mądrości i wiedzy.

Ludzie sukcesu” to seria rozmów z przedsiębiorcami, sportowcami, aktorami, startupowcami i tymi, którzy swoją postawą inspirują innych.
Wszystkim zadaję te same pytania abyś, na podstawie zróżnicowanych historii, miejsc w których ci wspaniali ludzie byli i gdzie aktualnie się znajdują, mógł sam wyciągnąć wnioski i zrozumieć co sprawiło, że odnieśli sukces.


Sylwetka bohatera odcinka

69740295 2396210950650851 2351083982801600512 n
Prywatne archiwum Wojtka Makowskiego

Wojtek Makowski to paraolimpijczyk i niewidomy pływak. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro zdobył srebrny medal na dystansie stu metrów stylem grzbietowym. Ponadto posiada medale Mistrzostw Świata i Europy. Ukończył studia licencjackie z zarządzania na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Studia Magisterskie przerwał, aby w pełni móc skupić się na rozwoju sportowym. Pochodzi z Kielc, skąd w 2011 r. przyjechał do Warszawy, gdzie obecnie mieszka ze swoją żoną Magdą. 

Jaka jest pierwsza czynność, którą wykonujesz po przyjściu do pracy, a jeżeli pracujesz z domu, to w jaki sposób oddzielasz część prywatną swojego życia od zawodowej?

Z uwagi na to, że w obecnej chwili trenowanie pływania jest moją pracą, powinienem napisać, że pierwsze co robię po przyjściu do pracy, to rozbieram się. Mogłoby to zabrzmieć jednak nieco niefortunnie. Co więcej, sam tryb pracy jest również nietypowy, ponieważ w przeciwieństwie do wielu innych zajęć, nie spędzam w swoim miejscu pracy określonej liczby godzin w ciągu dnia ciągiem, ale tzw. dniówka podzielona jest na dwie części: trening poranny i popołudniowy. W między czasie trzeba oczywiście się zregenerować, wyspać i najeść, żeby mieć energię na dalszy wysiłek, dlatego każda moja czynność jest w jakiś sposób podporządkowana treningowi.

Żeby jednak nie mieć wrażenia, że bez przerwy jestem w pracy, dla higieny psychicznej, wypracowałem sobie pewien rytuał. Zawsze przed wyjściem z domu na trening, pakuję plecak. Wkładam do niego ręcznik, kąpielówki, przygotowuję odżywki i w momencie, kiedy go zasunę, wiem, że od teraz powinienem skupić się na obowiązkach, czyli dotarciu na basen na czas i wykonaniu treningu. Po powrocie do domu natomiast, jak najszybciej go rozpakowuję, wywieszam mokre rzeczy, myję bidon i dopiero wtedy mogę siąść do śniadania lub kolacji czując, że jestem po pracy.

Taki niezwykle prosty zabieg pozwala mi jednoznacznie oddzielić czas na obowiązki zawodowe od czasu wolnego. Oczywiście zdarza mi się często myśleć o sprawach związanych z pływaniem będąc w domu. Nie istnieje chyba na świecie człowiek, który po wyjściu z pracy potrafiłby o niej zupełnie zapomnieć, ale do póki plecak stoi rozpakowany w koncie, staram się odciągać myśli od trenowania.

Jaka jest twoja ulubiona książka lub książki? Niech to będą maksymalnie trzy tytuły. Chciałbym też, abyś uzasadnił swój wybór.

Jedną z moich ulubionych książek jest „Na początku jest koniec. Na szlakach duchowości Majów”, Wyd. Muza SA, autorstwa reżyserki filmów dokumentalnych i blogerki – Weroniki Mliczewskiej. Przeczytałem ją już dobre kilka lat temu, ale bardzo mocno wbiła się w moją pamięć. Była dla mnie swego rodzaju „zapalnikiem” do zmiany światopoglądu. Opis życia i wartości, jakimi kierują się współcześni potomkowie Majów, wywarł na mnie mocne wrażenie szczególnie, że wcześniej nie miałem nawet pojęcia, że takowi w ogóle jeszcze żyją. Ta książka była dla mnie pierwszym krokiem do uświadomienia sobie „europocentryzmu”, na który cierpi większość obywateli starego kontynentu. To, że wiedzie nam się wygodnie i w miarę bezpiecznie, nie oznacza, że wiemy wszystko najlepiej, bo nie bez powodu depresja i inne choroby cywilizacyjne zbierają ostatnimi czasy szerokie żniwa wśród tzw. społeczeństw rozwiniętych. Natomiast zdanie mówiące o tym, że dystans w sensie odległości na świecie nie stanowi dziś żadnej przeszkody, ale dystans pomiędzy ludźmi staje się coraz trudniejszy do pokonania, chyba na zawsze wyryło się w mojej świadomości.

62057499 2333142636957683 2904634370230845440 o
Prywatne archiwum Wojtka Makowskiego

Twoja supermoc to? Chodzi o coś, co cię definiuje i pomaga ci w życiu zarówno prywatnym, jak i zawodowym.

Ciężko mi powiedzieć, czy posiadam jakąś „super moc”, dlatego, że takie hasła kojarzą mi się z superbohaterami, którzy nie istnieją. Istnieją natomiast ludzie, którzy dzięki swojemu podejściu do tego, czym się zajmują, potrafią dokonywać rzeczy, które już można określić epitetem „super”.

Moje podejście zamyka się właściwie w maksymie, którą wypowiedział kiedyś Theodore Roosevelt:

„Rób tyle, ile możesz będąc w miejscu, w którym jesteś i mając do dyspozycji to, co masz”.

Jaka jest najlepsza możliwa rada, którą przekazałbyś komuś, kto pełen wiary i nadziei dopiero zaczyna swoją drogę kariery?

Pamiętaj, żeby to co robisz, przynosiło ci przede wszystkim frajdę. Wiadomo, że dobrze jest odnosić sukcesy, zarabiać pieniądze i zdobywać nowych kibiców czy klientów, ale bez frajdy, z czasem to wszystko straci dla ciebie wartość.

Jeżeli będziesz się cieszyć swoim zajęciem, wysiłek będzie łatwiejszy do zniesienia, a ewentualne porażki nie będą aż tak bolesne. Wreszcie, utrata radości z tego, co robisz, będzie oznaką, że najwyższy czas na zmiany! 

70396708 2401699696768643 3710212579595911168 o
Prywatne archiwum Wojtka Makowskiego

Co robisz, gdy czujesz się zmęczony i zaczynasz się wypalać podczas dążenia do ustalonego celu?

Biorę wtedy po prostu parę dni wolnego. Człowiek nie jest maszyną, męczy się fizycznie, ale i psychicznie. Kiedy tracę motywację i ewidentnie mam dosyć wszystkiego, jak najszybciej wyjeżdżam. Nic tak nie odświeża sił i chęci jak oderwanie się od swojej pracy i odwrócenie uwagi od codziennych obowiązków. Uważam, że każdy powinien brać sobie co najmniej tydzień wolnego raz na trzy miesiące i dwa tygodnie raz na rok. Niemożliwe? Czyżby? To dokładnie pięć tygodni w ciągu roku, czyli 25 dni urlopowych. Wliczając w to najróżniejsze święta, pozostają argumenty typu: czas, fundusze, dzieci, e tam… No cóż, każdy ma wolny wybór.

Gdybyś mógł rozesłać SMS do wszystkich osób na całym świecie z dowolnym hasłem, to co by się w nim znalazło i dlaczego?

„Zostało ci kilkanaście lat życia, a może kilka, może miesiąc, albo dwa dni. Nie zmarnuj tego czasu.” Bardzo chętnie rozesłałbym SMS’a o tej treści do wszystkich ludzi na świecie, bo mało kto dopuszcza do siebie myśl, że kiedyś zwyczajnie go już nie będzie i nic tego nie zmieni.

Zmienić można jedynie to, w jaki sposób wykorzystujemy pobyt na tej planecie. Jeżeli nie jesteś w stanie powiedzieć nic pozytywnego o swoim minionym dniu, jeżeli nie wydarzyło się nic, co zaliczył byś na plus, to właśnie go zmarnowałeś. Nie marnuj ich więcej, bo to proces nieodwracalny.

A jakie są złe wskazówki, z którymi czasem spotykasz się w swoim zawodzie lub branży?

Jak dotychczas, współpracowałem już z kilkoma trenerami pływania i poznałem różnych zawodników, tych z dysfunkcjami i tych w pełni sprawnych. Jednym z najbardziej niepokojących mnie przekonań, z którym się z resztą spotykam wcale nie rzadko, jest to (mówiąc eufemistycznie), że przede wszystkim trzeba zasuwać!

Osobiście jestem zwolennikiem ciężkiej pracy i angażowania się w nią możliwie jak najbardziej, ale nie zawsze ilość idzie w parze z jakością. Co więcej, łatwiej jest organizm zanadto przeciążyć, niż potem przywrócić go na nowo do pełni sił. Dlatego dobrze jest przesuwać swoje granice mądrze, ale nie przepychać ich na siłę, żeby zwyczajnie nie zrobić sobie krzywdy.

Jakie czasopisma i serwisy internetowe czytasz, by czerpać wiedzę i inspiracje? Dlaczego wybierasz właśnie te?

Oprócz różnych serwisów sportowych, które staram się śledzić na bieżąco, interesuje mnie przede wszystkim literatura faktu. Lubię czytać reportaże podróżnicze i artykuły naukowe z różnych dziedzin. Oglądam także sporo filmów dokumentalnych. W moim odczuciu, życie pisze najlepsze scenariusze i wcale nie trzeba przenosić się do świata fantazji i wyimaginowanych historii, aby się zainspirować oraz doświadczyć ciekawych emocji.

Jak radzisz sobie z osobistymi niepowodzeniami i co poradziłbyś tym, którzy się borykają z podobnymi problemami?

Trzeba zacząć od tego, że niepowodzeń nie da się uniknąć. One się pojawią prędzej czy później, niezależnie czym będziesz się zajmował. I to jest bardzo dobra wiadomość. Gdyby wszystko ci się udawało, nie byłoby już sensu w dalszym rozwoju, nie chciałoby ci się wysilać, a osiągnięcie z góry pewnego celu nie sprawiałoby ci żadnej satysfakcji.

Niepowodzenia nie są przyjemne, ale zawsze uczą, choćby tego, jak w przyszłości spróbować ich unikać. Oczywiście, w chwili, kiedy coś mi się nie udaje, nie jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, odczuwam złość i rozczarowanie. Potrzebuję wtedy kilku godzin, czasem może nawet dni, żeby przetrawić to, co się stało. Zastanawiam się przede wszystkim nad tym, co powinienem poprawić, żeby w przyszłości uzyskać lepszy rezultat i to jest dla mnie kluczowa rzecz.

Jeżeli uzmysłowię sobie, co mogę wykonać lepiej, moje myśli przenoszą się z samego niepowodzenia na ten element. Dzięki temu od razu pojawia się nadzieja, że następnym razem pójdzie mi lepiej i niebawem wraca chęć do dalszej pracy.

66420456 2352424825029464 8367035264035454976 o
Prywatne archiwum Wojtka Makowskiego

W życiu sportowca dobre starty przeplatają się ze słabszymi i lepiej wykonane treningi z tymi mniej satysfakcjonującymi. Nastrój potrafi się zmieniać dosyć często, a jego punktów skrajnych, czyli euforii lub rozgoryczenia doświadcza się zwykle po występach na zawodach. Z tym drugim najlepiej radzić sobie właśnie wyznaczając ściśle to, co powinniśmy poprawić podczas kolejnych treningów. Przy okazji dodam jeszcze, że to pierwsze również nie jest wskazane w nadmiernych dawkach, ale to już nieco inna historia.  

Wojtka możecie obserwować na:
Facebook: https://pl-pl.facebook.com/makowski.wojtek/
Instagram: https://www.instagram.com/wojtek_makowski_w.a.m

Zdjęcia pochodzą z Facebooka Wojtka Makowskiego

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Pobierz moje darmowe publikacje

Zrozumieć Cyberbezpieczeństwo

Zrozumieć cyberbezpieczeństwo

Zaprezentowane w książce dane rysują krajobraz zagrożeń oraz pokazują, jak dramatycznie zmienił się on w ciągu ostatnich lat. Praktycznie każdy sektor publiczny i prywatny jest pod ciągłym atakiem hakerów, którzy za cel wybrali sobie kradzież danych, okupy lub zakłócanie działalności organizacji czy rządów.

MVP

Mini podręcznik przedsiębiorcy

E‑book, dzięki któremu zaoszczędzisz i dowiesz się jak zrealizować pomysł na biznes. Zarówno na początku swojej drogi, jak i wtedy gdy wdrażasz nowe rozwiązania w istniejącym przedsiębiorstwie. Metodologię opisaną w Mini Podręczniku Przedsiębiorcy możesz zastosować w różnych branżach i technologiach. Pokażę Ci jak to zrobić najefektywniej.

Zobacz także
Piotr Kruszyński
Read more

Piotr Kruszyński

Piotr Kruszyński – ex-CEO PizzaPortal.pl i COO w Gepetto. Do PizzaPortal.pl dołączył w 2017 roku, obejmując początkowo stanowisko CFO, a następnie CEO.
Marcin Iwuć
Read more

Marcin Iwuć

Marcin Iwuc jest autorem bloga „Finanse Bardzo Osobiste”, książek „Jak zadbać o własne finanse?” i "Finansowa Forteca" oraz kursu online „Kredyt Hipoteczny Krok po Kroku”. Pomaga ludziom w skutecznym dbaniu o własne finanse, dzięki czemu – zamiast przejmować się brakiem pieniędzy – mogą realizować swoje pasje i marzenia.
Anna Kołomycew
Read more

Anna Kołomycew

Anna Kołomycew to właścicielka marki kosmetycznej Anwen, blogerka i autorka książki. Z wykształcenia matematyk, w wolnych chwilach dużo czyta i planuje dalekie podróże. Kiedy zakładała swojego bloga poświęconego pielęgnacji włosów nie przypuszczała, że wokół zgromadzi tysiące kobiet. Za sprawą licznych publikacji wypracowała sobie status eksperta.